SZPINAK - TO JEST TO!!!

matra

taaa... zaczęło się od niewinnego szpinaczku dla welonek, a skończyło... na pierożkach Wink

więc życzę smacznego
a po kilku dniach szpinak ciągle rybciom smakuje; ale cóż im nie smakuje?

Nevada

moim nie smakują rozwielitki i ochotka. Ale dla rurecznika zrobią wszystko.

matra

to jeszcze raz wrócę do szpinaku: od kiedy rybki moje śliczne dostają szpinak nie jedzą roślin Very Happy

wcześniej żarły wszystko, nawet żabienice i kryptokoryny (choć ponoć są za twarde i w ogóle nie smaczne), chociaż wcale ich nie głodziłam; ale granulki zjadały szybciutko, zaraz po podaniu, a potem się nudziły dziewczynki i tak dla zabicia czasu skubały wszystko, co się dało; a od kiedy spróbowałam ze szpinakiem - jak ręką odjął; nawet kabomba na nich nie robi wrażenia i pozwalają jej rosnąć (a rośnie niesamowicie Wink

) więc w akwarium jest pomaranczowo (rybki) i zielono (roślinki) i wygląda to super Wink

))

KARLIK

A na uzupełnienie - rzęsa wodna. Tylko przemyta. Żeby nie zawlec do akwa niepotrzebnych rzeczy. Wody na stawach powoli się pokazują, więc można urozmaicić welonkom menu Smile

jusytka

Szpinak mam zamiar kupić, jakos o nim nie pomyslałam wcześniej, w kwestii technicznej - rozmrażacie go, rozdrabniacie i wrzucacie rybkom?
Jak dotąd największym roslinnym przysmakiem moich welonek były brokułki - oczywiście wcześniej ugotowane, spróbujcie.

matra

ja szpinaku nie rozmrażam i prawdę mówiąc też nie rozdrabniam - kupuję szpinak nordisa, on jest już drobno pociachany, tlukę go jeszcze w torebce tłuczkiem do mięsa (żeby rozbić na drobne kawałki), a potem takie małe kosteczki wrzucam do wody; toto sobie pływa po powierzchni, powoli rozmarza i potem opada na dno; a rybcie nie są głupie i nie żrą zamarzniętego, tylko grzecznie czekają i zbierają już rozmrożony z dna

jusytka

Kupiłam szpinak Hortexu, tak jak ktos radził - juz rozdrobniony, dzis dałam je rybkom, ale im smakował Smile

Nevada

dobra, dziś ja robię test ze szpinakiem, jak im nie zasmakuje, to ampularie zjedzą.

matra

i jeszcze jedno - jak zaniedbałam szpinakowanie na jakiś tydzień (coś miałam za daleko do lodówki), to jednak rybeńki wzięły się za dożywianie we własnym zakresie, tzn nadgryzły kabombę; dlatego teraz mam duży zapas szpinaku w zamrażarce Wink

a roślinki pojadę dokupić, jak się zrobi cieplej

Nevada

No co Wy za bajki opowiadacie, moje w ogóle nie chciały jeśc szpinaku.

Czibu

Ile tego szpinaku dawac?

matra

mniej więcej garstkę raz na dzień / raz na dwa dni, żeby rybki się nie nudziły; po podaniu szpinak się "rozpuszcza" i cała woda robi się zielona, ale potem wszystko opada i jest czysto

Nevada

aha - jakby co - ampularie jedzą resztki wszystkiego, co opada na dno - polecam!

sysunia

no spróbowałam szpinaku i rzeczywiście ładnie zajadają

matra

ha, a nie mówiłam? Very Happy