nowy napbytek: bojowniczka.

Nevada

z dniem wczorajszym weszłam w posiadanie uroczej slicznej bojowniczki.

poszłam do znajomej akwarystki, no i ona powiedziała mi, że ma problem z bojowniczką - kiedy zdechła jej towarzyszka, z którą zawsze pływały, teraz bojowniczka stała się agresywna i atakuje inne ryby. bojowniczka była trzymana w kuli, bo kumpela nie miała gdzie jej trzymać. jako, że u mnie jest wolne akwarium 10 litrowe, zaproponowałam jej, że wezmę rybkę do siebie.

i tam posadziłam duużo roślinek w akwarium , użyłam pól na pół wodę z akwarium złotych i kranową, odczekałam pół dnia i wzięłam rybcię do siebie.

jest śliczna - w anjbliższym czasie porobię zdjęcia - fioletowo czerwona z opalizującymi na niebiesko łuskami. to małe akwarium, ale dla jednej rybki i to z zszarganym inerwami (ale o dziwo przywyczajona do ludzi i oswojona, ciekawe czy mnie polubi) to chyba na razie wystarczy. wolałam nie ryzykować wpuszczania jej do żabek (banda skrzrczących terrorystów) i na razie poczekam. jak przekonam rodziców że większe awkarium może stanąć w ich pokoju, to ją przeprowadzę...

na razie zobaczymy... nie znam się na charakterach bojowników, i liczę na wasze wsparcie.

na razie mieszka z nią ampularia i świderki.

sysunia

ja jak miałam bojowniki parkę to dorzuci;y sie do smierci bąbelka Evil or Very Mad

więc je wypierniczyłam do koleżanki

feleksc

to samotniki(nie lubie ich powiem szczerze)

jeśli jest agresywana to wykończy wszystko oprócz roślin,
chyba że trafi na większego agresora-który wykończy ją

Sad

Nevada

dlatego jest sama - nawet ślimak uciekł od niej na dywan. w ka zdym razie jest bardzo sympatyczna. tak przez szybę.

diiyin

w sumie to te 10l jest i tak małe jak na tą rybcie :/ przydało by sie cosik wiekszego. Bojowniki z regóły nie atakuja innych ryb ale zdarzaja sie wyjątki. Nazywają sie tak dlatego, że samce zwalczają inne samce swojego gatunku.

matra

bardzo dawno temu Wink

miałam bojownika z wielkopłetwem wspaniałym i gurami w jednym akwarium i wcale się nie tłukły, tylko bojownik się puszył, jak podpływały inne rybki i tyle - całkiem ładnie to wyglądało
a potem zakochałam się w welonkach...

Nevada

więc - żal mi było, że bojowniczka taka samiusieńka siedzi, i zmieniłam jej lokum... dałam ja do głównego akwarium. w każdym razie jest grzeczna i nikogo nie atakuje, wydaje się nieco zagubiona - welonki....
w każdym razie przed zimą spróbuję kupić osobne akwarium dla niej, wtedy też kupiłabym jej męża i kilka konkubin.

matra

u mnie model małżeński u bojowników się nie sprawdził - pani tłukła równo swojego partnera, więc musiałam je rozdzielić; ale może to był tylko taki wredny charakterek
życzę sukcesów w tworzeniu komkubimatu Wink

Nevada

hehe, najpeirw to mnie rodzice z domu by wyrzucili za nowe akwarium....
mam tak: 126 litrów - główne
50 litrów żabki
10 litrów przedszkole dla żabek
ale jesli postawiłabym ich przed faktem dokonanym...

matra

mnie nie ma kto wyrzucać z domu (chyba że sama siebie) Wink

a mam: 120 l z welonkami + 60 l z miedzikami i razborami + 60 l z dwoma krabami + 120 l z dwoma krabami; tydzień temu miałam jeszcze jedno 50 l z rodostomusami i kiryskami, ale okazało się, że przydało by się trochę miejsca koło komputera (tam, gdzie stało akwarium), więc zostało zlikwidowane;
sobotnie sprzątanie tego całego tałatajstwa zajmuje mi koło dwóch godzin Rolling Eyes

Raffy · Administrator

2 godziny? tak szybko? Very Happy

Ja przy 200L + 112L + 45L + 25L + 10L sprzątam conajmniej cholernie 6H Sad

matra

szybko, bo ja jestem szybka bila Very Happy

Nevada

hahaha, ja dziś zlikwidowałam akwarium z żabami, zbiornik mam nadzieję pójdzie do znajomego, który w tym zbiorniku (o ile żona się zgodzi) zrobi domek dla swojego welona, który teraz zamieszkuje w akwarium typu kula. zamierzam kupić potem jakieś płytkie, niskie akwarium w stylu paludarium, żeby tam zrobić dom spokojnej starości dla tej bojowniczki...

feleksc

Nevada

ech, wszystko się teraz sprowadza do tego, żeby to jakoś technicznie rozwiązać. w ciągu miesiąca powinno wszystko być zrobione.